Kiedy wybiegłam z domu, Harry wziął mnie na ręce, wreszcie mogłam
wtulić się w niego, wreszcie go czułam, mogłam dotknąć jego loków, jego
polików, jego całego. Tak mi tego brakowało. Gdy Loczek postawił mnie na nogi,
nie wiedziałam co mam mówić, nie wiedziałam co robić, chciałam mieć chwilę, chwilę
na to, żeby się nim nacieszyć. W końcu ciszę przerwał Harry.
- Mika, nawet nie wiesz, jak mi Ciebie brakowało
- Jeśli tak samo jak mi Ciebie to czułeś cholerny ból
Pocałował mnie w czoło.
- Nie stójmy tutaj, chodź opowiesz mi wszystko
Wzięłam lokatego za rękę i poszliśmy do mojego pokoju. Usiedliśmy na moim łóżku, zaproponowałam, że zrobię herbaty, więc zeszłam na chwilę do kuchni.
*****************Perspektywa Harry’ego****************
Kiedy usiadłem na łóżku Miki, poczułem stare dobre czasy, lubiliśmy spotykać się z Miką i Kate na wieczorne seanse, siadaliśmy wtedy na łóżko i często mimo tego, że oglądaliśmy horror śmialiśmy się do białego rana. Mika zaproponowała herbatę, zgodziłem się, więc poszła ją przygotować. Patrzyłem jak odchodziła, jej ciało – dla mnie było idealne. Ona zawsze powtarzała, że jest za gruba i brzydka, ale dla mnie była najwspanialszą i najcudowniejszą istotą na Ziemi. Nie posiada wad, jest kochana, urocza i jaka śliczna. Rozglądałem się po jej pokoju, w którym prawie nic się nie zmieniło, wzrokiem natknąłem się na jedno z naszych wspólnych zdjęć, musiała je robić Kate bo nie było jej na fotografii. Tak bardzo zastanawiam się co robiła przez ten czas kiedy się nie widywaliśmy, na pewno wiele straciłem. W sumie dla mnie każda chwila bez niej jest chwilą straconą. Chwile zadumy przerwała mi ta ślicznotka, która skradła moje serce.
- Już jestem - zawołała wchodząc do pokoju
- Daj, pomogę Ci – zaproponowałem, biorąc od niej jeden kubek. Usiedliśmy na łóżku.
- To opowiadaj, jak zespół, jak fani ? – zapytała
- Zespół jest niesamowity, chłopaki są tak zabawni, strasznie miło spędza się z nimi czas, a wspólnego czasu to nam nie brakuje, oczywiście nie zastąpią mi wieczorów z Wami – uśmiechnąłem się, co odwzajemniła – Ale, tak jakby pomagają mi przetrwać chwile bez Was, są dla mnie jak bracia, ale siostry mam dłużej J. Koniecznie musicie ich poznać, oni bardzo pragną poznać Was, ale co ja będę tyle gadać, opowiadaj co u Ciebie Malutka ( często ją tak nazywałem, nie miała nic przeciwko)
- Co ja mam opowiadać ? To nie moje życie zmieniło się z dnia na dzień i to nie pod moim domem stoją fanki i paparazzi – pokazała mi język
- Oj tam, oj tam, coś ciekawego na pewno się u Ciebie działo – uśmiechnąłem się
- Spotykałam się z Kate i obie główkowałyśmy nad tym czemu się do nas nie odzywasz, no, ale to już wiem. Ejjj, no czemu ja na to nie wpadłam jest już późno, ale na skype zawsze pora, dzwonimy do Kate ? Niech wbija, to pogadamy.
- Jasne
Mika wyciągnęła swój telefon i szybko zadzwoniła do Kate.
- Kate, proszę Cię, wchodź szybko na skype, muszę powiedzieć Ci coś bardzo ważnego – rozłączyła się
- Ha ha ha ha, no to brawo Mała, Kate pewnie odchodzi teraz od zmysłów, co się mogło stać – zacząłem się strasznie głośno śmiać
- Oj tam, oj tam, odezwał się ten co mało mnie do zawału nie doprowadził stojąc pod moim domem – zaśmiała się do mnie
- Aż tak strasznie wyglądam ? – spytałem, robiąc smutną minę
- Wręcz przeciwnie – puściła do mnie oko
*****************************************************
Harry wyglądał tak słodko, miał na sobie długie, kremowe rurki oraz czarną koszulkę. Nie mogłam na niego nie patrzeć, ale w pewnym momencie chłopak wytrącił mnie z transu.
-Kate dzwoni na skype – powiedział
- Okey, to robimy tak, Ty, stajesz tak, żeby kamerka Cię nie obejmowała, ja robię scenę histerii i wtedy pojawiasz się Ty, jasne ? – powiedziałam
- No to dawaj – Hazza przytaknął
Odebrałam.
- Hey Kate – powiedziałam udając płacz – Odzywał się do Ciebie ? Ja nie wytrzymam, odchodzę już od zmysłów, nie chce żyć!
- Mika, proszę Cię nie podejmuj pochopnych decyzji, wiem co do niego czujesz, ale
Przerwałam jej, kurde zapomniałam, że ona wie, że do Harry’ego czuje coś więcej.
- Dobra, dobra, żartowałam czuję się cudownie, a wiesz czemu ? - Kate zrobiła minę, która wyraźnie mówiła, że ze mną jest coś nie tak – Dobra, nie rób tej swojej miny, patrz lepiej, kto ze mną siedzi – zaczęłam się szczerzyć
Wtedy w kamerce pojawił się Harry.
- Harry ? Idioto, gdzieś Ty się podziewał ?
Harry zaczął tłumaczyć Kate co się działo, gadaliśmy z nią kilka godzin, kiedy skończyliśmy była już późna noc.
Umówiliśmy się, że jutro Harry zabierze nas do kompleksu, w którym mieszka z chłopakami i ich nam przedstawi.
Odprowadziłam Harry’ego do wyjścia, pożegnaliśmy się buziakiem z policzek. Pobiegłam wziąć szybki prysznic i od razu po tym zasnęłam.
Jeśli chcecie wiedzieć o pojawieniu się nowych rozdziałów wchodźcie na moją stronę na facebooku : Poland Loves One Direction. Czekam na komentarze ;)
Piszcie mi swoje uwagi co do tego jak piszę oraz co do wyglądu bloga ;*
Pozdrawiam :D
- Mika, nawet nie wiesz, jak mi Ciebie brakowało
- Jeśli tak samo jak mi Ciebie to czułeś cholerny ból
Pocałował mnie w czoło.
- Nie stójmy tutaj, chodź opowiesz mi wszystko
Wzięłam lokatego za rękę i poszliśmy do mojego pokoju. Usiedliśmy na moim łóżku, zaproponowałam, że zrobię herbaty, więc zeszłam na chwilę do kuchni.
*****************Perspektywa Harry’ego****************
Kiedy usiadłem na łóżku Miki, poczułem stare dobre czasy, lubiliśmy spotykać się z Miką i Kate na wieczorne seanse, siadaliśmy wtedy na łóżko i często mimo tego, że oglądaliśmy horror śmialiśmy się do białego rana. Mika zaproponowała herbatę, zgodziłem się, więc poszła ją przygotować. Patrzyłem jak odchodziła, jej ciało – dla mnie było idealne. Ona zawsze powtarzała, że jest za gruba i brzydka, ale dla mnie była najwspanialszą i najcudowniejszą istotą na Ziemi. Nie posiada wad, jest kochana, urocza i jaka śliczna. Rozglądałem się po jej pokoju, w którym prawie nic się nie zmieniło, wzrokiem natknąłem się na jedno z naszych wspólnych zdjęć, musiała je robić Kate bo nie było jej na fotografii. Tak bardzo zastanawiam się co robiła przez ten czas kiedy się nie widywaliśmy, na pewno wiele straciłem. W sumie dla mnie każda chwila bez niej jest chwilą straconą. Chwile zadumy przerwała mi ta ślicznotka, która skradła moje serce.
- Już jestem - zawołała wchodząc do pokoju
- Daj, pomogę Ci – zaproponowałem, biorąc od niej jeden kubek. Usiedliśmy na łóżku.
- To opowiadaj, jak zespół, jak fani ? – zapytała
- Zespół jest niesamowity, chłopaki są tak zabawni, strasznie miło spędza się z nimi czas, a wspólnego czasu to nam nie brakuje, oczywiście nie zastąpią mi wieczorów z Wami – uśmiechnąłem się, co odwzajemniła – Ale, tak jakby pomagają mi przetrwać chwile bez Was, są dla mnie jak bracia, ale siostry mam dłużej J. Koniecznie musicie ich poznać, oni bardzo pragną poznać Was, ale co ja będę tyle gadać, opowiadaj co u Ciebie Malutka ( często ją tak nazywałem, nie miała nic przeciwko)
- Co ja mam opowiadać ? To nie moje życie zmieniło się z dnia na dzień i to nie pod moim domem stoją fanki i paparazzi – pokazała mi język
- Oj tam, oj tam, coś ciekawego na pewno się u Ciebie działo – uśmiechnąłem się
- Spotykałam się z Kate i obie główkowałyśmy nad tym czemu się do nas nie odzywasz, no, ale to już wiem. Ejjj, no czemu ja na to nie wpadłam jest już późno, ale na skype zawsze pora, dzwonimy do Kate ? Niech wbija, to pogadamy.
- Jasne
Mika wyciągnęła swój telefon i szybko zadzwoniła do Kate.
- Kate, proszę Cię, wchodź szybko na skype, muszę powiedzieć Ci coś bardzo ważnego – rozłączyła się
- Ha ha ha ha, no to brawo Mała, Kate pewnie odchodzi teraz od zmysłów, co się mogło stać – zacząłem się strasznie głośno śmiać
- Oj tam, oj tam, odezwał się ten co mało mnie do zawału nie doprowadził stojąc pod moim domem – zaśmiała się do mnie
- Aż tak strasznie wyglądam ? – spytałem, robiąc smutną minę
- Wręcz przeciwnie – puściła do mnie oko
*****************************************************
Harry wyglądał tak słodko, miał na sobie długie, kremowe rurki oraz czarną koszulkę. Nie mogłam na niego nie patrzeć, ale w pewnym momencie chłopak wytrącił mnie z transu.
-Kate dzwoni na skype – powiedział
- Okey, to robimy tak, Ty, stajesz tak, żeby kamerka Cię nie obejmowała, ja robię scenę histerii i wtedy pojawiasz się Ty, jasne ? – powiedziałam
- No to dawaj – Hazza przytaknął
Odebrałam.
- Hey Kate – powiedziałam udając płacz – Odzywał się do Ciebie ? Ja nie wytrzymam, odchodzę już od zmysłów, nie chce żyć!
- Mika, proszę Cię nie podejmuj pochopnych decyzji, wiem co do niego czujesz, ale
Przerwałam jej, kurde zapomniałam, że ona wie, że do Harry’ego czuje coś więcej.
- Dobra, dobra, żartowałam czuję się cudownie, a wiesz czemu ? - Kate zrobiła minę, która wyraźnie mówiła, że ze mną jest coś nie tak – Dobra, nie rób tej swojej miny, patrz lepiej, kto ze mną siedzi – zaczęłam się szczerzyć
Wtedy w kamerce pojawił się Harry.
- Harry ? Idioto, gdzieś Ty się podziewał ?
Harry zaczął tłumaczyć Kate co się działo, gadaliśmy z nią kilka godzin, kiedy skończyliśmy była już późna noc.
Umówiliśmy się, że jutro Harry zabierze nas do kompleksu, w którym mieszka z chłopakami i ich nam przedstawi.
Odprowadziłam Harry’ego do wyjścia, pożegnaliśmy się buziakiem z policzek. Pobiegłam wziąć szybki prysznic i od razu po tym zasnęłam.
Jeśli chcecie wiedzieć o pojawieniu się nowych rozdziałów wchodźcie na moją stronę na facebooku : Poland Loves One Direction. Czekam na komentarze ;)
Piszcie mi swoje uwagi co do tego jak piszę oraz co do wyglądu bloga ;*
Pozdrawiam :D